117nastka

Lacio:)

mam mojej harcerki była kiedyś drużynową... no i przyszła do mnie w środe, żeby się dowiedzieć wszystkiego doklanie o bzzzyku i takie tam. no i zaczelysmy gadac tak po prostu o wszystkimam ale o niczym, no i ona powiedziala "wiesz, jakbys potrzebowala kogos do pomocy-na jakas placowke, cos zorganizowac, gdzies pojechac to ja bardzo chetnie" na co ja "dziekuje Pani bardzo, na pewno niedlugo skorzystamy z Pani pomocy" na co on "jaka pani? Aneta jestem!"

czujecie? Very Happy

ona jest taka fajna...

poodel

zeby tylko tacy rodzice byli Very Happy

kęsik :)

i nauczyciele w szkole! szczególnie opiekunowie, nie Poodlu? Wink

poodel

oj tak...
opiekunowie to by wystarczyli chociaz w polowie tacy!
ehhh...